Informacje29 grudnia 2010, 00:00,

Po zalaniu Piaseczna nie ma winnych - info życie Warszawy


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!


Pół roku po czerwcowej powodzi wciąż nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za straty. – Urzędnicy nie zrobili nic, by sytuacja się nie powtórzyła – mówią mieszkańcy. Poszkodowanych było ponad 300 rodzin, kilkadziesiąt samochodów poszło na złom, a kilkanaście domów zostało kompletnie zalanych – to bilans wylania mającej na co dzień 20 cm głębokości rzeczki Perełki. W czasie wiosennej ulewy spustoszonych zostało kilka ulic, m.in. Nadarzyńska i Geodetów. – Mojej rodzinie zalało dwa domy, woda w środku miała wysokość 1,5 m – wspomina mieszkanka Piaseczna Agnieszka Wołyniec-Ostrowska, która ciągle mieszka na pierwszym piętrze, bo parter jest remontowany. – Niepokoi mnie, że dotychczas nic w tej sprawie nie zrobiono. Mimo że na wypadek powtórnego wylania postulowaliśmy zakup dla straży pożarnej pomp motorowych czy choćby agregatów prądotwórczych, to władze miasta nas zignorowały – wyjaśnia kobieta. Obawia się, że przy kolejnej ulewie mieszkańcy będą się spotykać nad brzegami Perełki i drżeć, czy rzeczka znów wyleje.

Zalane Piaseczno / fot. Darek Cierniak, słuchacz radia RMF FM /RMF

Problem w tym, że nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za nieprzygotowanie miasta do zalania. By to wyjaśnić, w lipcu grupa mieszkańców złożyła pozew przeciwko Skarbowi Państwa i gminie Piaseczno. Sprawa się toczy. Perełka płynie na terenie, którego własnością jest Skarb Państwa, a nadzór nad nią sprawuje Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. – Nie mamy sobie nic do zarzucenia. Dołożyliśmy wszelkich starań, by ten kanał spełniał swoją funkcję, na bieżąco dbaliśmy o jego utrzymanie – stwierdza Dorota Winiarska, kierownik inspektoratu WZMiUW w Piasecznie. – Usunęliśmy już część skutków powodzi: naprawiliśmy skarpy i umocniliśmy brzegi. A rozmowy o przebudowie kanału trwają od 2005 r. – tłumaczy. Dlaczego tak długo? Jak odpowiada Winiarska, „sytuacja ciągle się zmienia” i przygotowanie dokumentów wymaga czasu. – Na pomoc powodzianom gmina przeznaczyła milion złotych – mówi urzędujący od dziesięciu dni burmistrz Zdzisław Lis. – A zadbanie tylko o kanał niewiele da. W tym roku zlecimy wykonanie projektu odwodnienia całej gminy – obiecuje.
autor/źródło: Maciej Miłosz - życie Warszawy www.zyciewarszawy.pl

Napisz komentarz

Informacje30 grudnia 2010, 00:00,

Pożegnanie Komendanta Powiatowego Policji w Piasecznie inspektora Czesława Leichta - informacja UMiG Piaseczno


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!

Na ostatniej tegorocznej sesji Rady Miejskiej miało miejsce uroczyste pożegnanie Komendanta Powiatowego Policji w Piasecznie inspektora Czesława Leichta. Po czterech i pół roku służby w Piasecznie, Czesław Leicht zdecydował się przejść na emeryturę. Dziękując radnym za dobrą współpracę, komendant podkreślił, że dzięki wspólnym staraniom w ciągu ostatnich czterech lat przestępczość w naszej gminie spadła o blisko 16 proc. Piaseczno jest dziś o wiele bezpieczniejszym miejscem niż kilka lat temu, przypadków rozbojów jest aż o 64 proc. mniej zaś kradzieży o 21 proc. Wzrosła znacznie, bo aż o 40 proc., wykrywalność przestępstw gospodarczych, dzięki zastosowaniu nowych metod śledczych.

Pożegnanie Komendanta Powiatowego Policji. Autor zdjęcia: Tomasz Pawlak

Podziękowania za pełną zaangażowania pracę na rzecz poprawy bezpieczeństwa w naszej gminie złożył odchodzącemu komendantowi burmistrz Zdzisław Lis oraz członkowie prezydium Rady Miejskiej. – Wiemy o Pańskim zamiłowaniu do wycieczek górskich, dlatego pozwoliliśmy sobie podarować panu przewodnik po polskich szlakach górskich – oznajmił burmistrz wręczając Czesławowi Leichtowi pamiątkową tabliczkę oraz album.
autor/źródło: Biuro Promocji i Informacji Gminy Piaseczno
Tematy:Piaseczno

Napisz komentarz


Szukaj w portalu
Popularne wyszukiwania

Dodaj ogłoszenie