Informacje18 sierpnia 2011, 00:00,

Przystanek Zalesie nr. 33 - Gazeta Sołecka Zalesie Górne


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!


Przystanek Zalesie to regularnie wydawana gazetka sołecka. Ukazuje się od maja 2008 roku jako miesięcznik w nakładzie papierowym w standardowej ilości 700 szt. Jej podstawowym celem jest informowanie lokalnej społeczności o działaniach podstawowego szczebla samorządu czyli Rady Sołeckiej i inicjatywach społeczno - kulturalnych podejmowanych w Zalesiu Górnym i sąsiednich miejscowościach.

Przystanek Zalesie Bezpłatna Gazeta Sołecka Zalesie Górne

Najnowszy numer gazety Przystanek Zalesie: przystanek-zalesie-33.pdf. Zachęcamy mieszkańców, do pobrania gazetki Zalesia i zapoznania się z jej zawartością.
autor/źródło: Andrzej Szczygielski - Redaktor Naczelny "Przystanek Zalesie"
Tematy:Piaseczno

Napisz komentarz

Informacje18 sierpnia 2011, 00:00,

Jak władze Piaseczna skazały mieszkańców na zatopienie


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!

Władze Piaseczna zabroniły straży pożarnej wypompowania wody z zatopionych posesji - zostanie podjęta dopiero "akcja ratownicza" po jeszcze większych opadach. Wyrok władz: Posesje przy ul. Moniuszki w Chyliczkach pod Piasecznem od wielu tygodni są zatopione blisko metrowej głębokości wodą. Po wielu telefonach mieszkańców do Sztabu Kryzysowego i na Straż Pożarną dziś (18 sierpnia) została podjęta przez Gminę Piaseczno decyzja, że woda NIE BęDZIE ODPOMPOWANA. Oficjalna informacja przekazana przez Straż Pożarną brzmi, że mieszkańcy mają czekać na kolejne, jeszcze większe opady i dopiero wówczas zostanie podjęta "akcja ratunkowa". Wcześniej nie mogą liczyć na żadną pomoc.

Podtopienia w Chyliczkach

Zatopieni Działki położone wzdłuż m. in. ul. Moniuszki są regularnie zatapiane od dwóch lat. Po każdym większym deszczu, poziom wody potrafi sięgnąć pasa dorosłej osoby (tj. ok. 1 metra głębokości). Wskutek dzikiego podniesienia terenu na sąsiednich działkach posesje zamieszkałe od wielu lat znalazły się w niecce między wyniesionymi o ok. 80 cm działkami, a drogą. Spływa na nie woda z całej okolicy zalewając piwnice, kanalizację, zabudowania, znajdujące się w ziemi instalacje elektryczne i wodno-kanalizacyjne. Każdy kolejny deszcz zagraża wdarciem się wody do domu. Budynek otoczony jest wodą aż po schody. Mimo tej katastrofy władze Piaseczna zdecydowały się nie pomagać mieszkańcom – ludzie mają czekać aż dojdzie do tragedii.

Podtopienia w Chyliczkach

Obywatelu, ratuj się sam… Mieszkanie w podpiaseczyńskich Chyliczkach stało się koszmarem. W poprzek posesji usypany jest własnym sumptem improwizowany wał z ziemi i worków z piaskiem o wysokości ok. 60 cm. Ma on chronić dom i drogę do bramy przed przedarciem się jeszcze większej ilości wody. Niestety napór jest tak silny (zalane jest blisko 2 tysiące m²), że woda przelewa się nad wałem, naokoło przez ulicę oraz przesiąka przez nasączoną ziemię.

Piaseczyńskie pijawki Straż Pożarna znakomicie zna tutejszą sytuację, Kilkunastokrotnie przyjeżdżały tu wozy strażackie, które wypompowywały wodę po kilkadziesiąt godzin. Niestety każdy opad to kolejne pogorszenie tego stanu. Na terenie zamieszkałych działek powstał "staw", na powierzchni którego pojawiła się brudna piana, a woda w nim zrobiła się mętna i zaczęła kwitnąć. Pływają w niej już pijawki. Niespotykana plaga komarów i wszechobecne błoto uniemożliwiają wyjście z dzieckiem. Nasz półtora roczny syn nie ma szansy na wyjście do ogródka, gdyż naokoło domu stoi obrzydliwie brudna woda z pijawkami, latają chmary komarów. Dodatkowo po kolejnych deszczach wyłączana jest na kanalizacja, zdarzają się przerwy w dostawach prądu.

Podtopienia w Chyliczkach

Gmina odwołała akcję wypompowania wody Powiatowa Komenda Straży Pożarnej w Piasecznie opracowała już nawet plan kompleksowego wypompowania zalegające wody do tzw. Kanałku Kołobrzeskiego za wsią. Niestety, niezrozumiała decyzja władz Piaseczna pogrzebała ostatnie nadzieje mieszkańców.

Decyzja Naczelnika: nie pompować W Gminnym Centrum Zarządzania Kryzysowego w Piasecznie od rana nie odbierano telefonów. Jeszcze rano piaseczyńskie Powiatowe Centrum Ratownictwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Straż Pożarna zapewniały, że akcja zostanie dziś przeprowadzona – zostało już zrobione rozpoznanie, szczegółowy plan, zabezpieczono sprzęt i ludzi. Jednak jeszcze przed południem wszystko zostało odwołane. Oczywiście nikt w Sztabie nie bierze za to odpowiedzialności – Straż wskazuje na zastępcę Szefa Sztabu Grzegorza Chrabałowskiego (niedostępny pod żadnym numerem telefonu) i pana Andrzeja Posmykiewicza. Ostatecznie trop kończy się na p. Wandzie Wasiewicz, naczelniku Wydziału spraw obywatelskich, obronnych i zarządzania kryzysowego gminy Piaseczno oraz Burmistrzu Zdzisławie Lisie. Władze gminy wiedzą, że nadciągają kolejne opady i sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy. Jednak decyzja brzmi "podejmiemy dopiero akcję ratunkową, gdy woda zaleje mieszkania".

Podtopienia w Chyliczkach

Chaos i zaniedbania Do Chyliczek udało się przywieźć zarówno strażaków, jak i urzędników. Za każdym razem byli oni „zaskoczeni” skalą, powierzchnią i głębokością podtopień, Mimo to nie zrobiono nic, a wręcz zabroniono podejmowania jakiejkolwiek akcji strażakom do czasu prawdziwego nieszczęścia. Dodatkowo poszczególne jednostki nie współpracują ze sobą, ani nie wymieniają informacji. Skutkiem tego za każdym razem należy wszystko tłumaczyć i pokazywać od nowa. Podtopienia są w duże mierze wynikiem wieloletnich zaniedbań władz w zakresie zasypywania i niszczenia rowów melioracyjnych i drenów, zabudowywania kolejnych terenów, dzikiego podnoszenia działek, zaburzania naturalnych cieków wodnych, budowania dróg bez odprowadzeń wody i kanalizacji burzowej.

Jak to możliwe, żeby w podwarszawskiej miejscowości za wiedzą i zgodą, a wręcz przy aprobacie lokalnych władz, ludzi spotykały takie nieszczęścia???
autor/źródło: Jerzy Nowak - Chyliczki
Tematy:Piaseczno

Napisz komentarz


Szukaj w portalu
Popularne wyszukiwania

Dodaj ogłoszenie