Informacje9 stycznia 2018, 09:00,

Nadano imiona trzem dębom rosnącym na terenie Parku Książąt Mazowieckich w Piasecznie


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!


Park miejski w Piasecznie otrzymał oficjalną nazwę Parku Książąt Mazowieckich. Nadano również imiona trzem dębom rosnącym na jego terenie. Park znajdujący się przy ul. Chyliczkowskiej ma charakter zabytkowy i objęty jest ochroną konserwatorską. Ostatnimi czasy przeszedł on metamorfozę, zazielenił się dzięki nowym nasadzeniom drzew i krzewów. Zyskał także nowe alejki, latarnie, ławki i kosze. W celu zwiększenia bezpieczeństwa pojawiły się kamery monitoringu.

PARKOWE DĘBY W PIASECZNIE MAJĄ PATRONÓW

Ścieżka Wilkonia
Wkrótce pojawią się w nim również odlewy rzeźb Józefa Wilkonia. Na początku roku u wejścia do parku stanie wielki tur, który dumnie spoglądał będzie w kierunku „Poniatówki”. Pod koniec roku pojawią się też dwa hipopotamy, mamy i maleństwo, które brodziły będą w stawie, zaplanowanym w przyszłym roku do modernizacji. – Na dniach pojawi się też lwica, którą chcemy ustawić na rynku – mówi Daniel Putkiewicz I Zastępca Burmistrza. – To początek projektu związanego ze szlakiem Józefa Wilkonia. W kolejnym etapie będziemy chcieli zakupić rzeźby, które pojawią się m.in. na skwerze Kisiela oraz w patio na tyłach Centrum Kultury – dodaje wiceburmistrz.

Zabytkowe dęby
– Uznaliśmy, że odnowiony i zrewitalizowany park zasługuje na to, by nadać mu nazwę. Wybór padł na „Park Książąt Mazowieckich”, władców, którzy są historycznie związani z początkami naszego miasta i można powiedzieć, że są jego ojcami założycielami – mówi Zdzisław Lis, burmistrz Piaseczna.

To właśnie jeden z książąt mazowieckich – Janusz I Stary, książę wyszogrodzki, ciechanowski, zakroczymski, czerski i warszawski – w 1429 roku nadał Piasecznu prawa miejskie. Akt nadania tych praw został następnie potwierdzony w roku 1461.

Decyzję o nazwie podjęła Rada Miejska na listopadowym posiedzeniu, podczas którego nadała również nazwy trzem dębom szypułkowym rosnącym na terenie parku, uznanym za pomniki przyrody. Drzewa otrzymały nazwy: „Wincenty Balul”, „Książę Janusz I Stary” i „Józef Aleksander Sułkowski”.

Ks. Wincenty Balul był szanowanym kapelanem w szkole przy ul. Chyliczkowskiej. Mieszkał w „Poniatówce” do lipca 1944 roku. Całe życie poświęcił nauczaniu religii oraz opiece nad biednymi, samotnymi i chorymi. W czasie wojny i okupacji pomagał ludziom, których bliscy znaleźli się w niewoli. Wcześniej, w okresie międzywojennym, prowadził Sodalicję Mariańską i Stowarzyszenie Młodzieży Katolickiej. Zmarł 31 sierpnia 1944 roku. Został pochowany na Cmentarzu Parafialnym w Piasecznie.

Janusz I Stary był jednym z książąt mazowieckich. Urodził się około roku 1364 jako najstarszy syn księcia mazowieckiego Siemowita III i Eufemii Opawskiej. Władał ziemiami: warszawską, nurską, liwską, łomżyńską, ciechanowską, wyszogrodzką i zakroczymską. W roku 1429 Janusz I Stary nadał prawa miejskie Piasecznu.

Józef Aleksander Sułkowski był za czasów saskich starostą piaseczyńskim. Dzięki jego staraniom został zbudowany m.in. zespół pałacowy, a także przebudowany kościół parafialny i cały układ urbanistyczny centrum Piaseczna.

UMiG Piaseczno

Przeczytaj też: Drużyna Wawrzyna - Muzyka na Skwerze Kisiela w Piasecznie

autor/źródło: Redakcja

Napisz komentarz

Informacje3 stycznia 2018, 17:30,

Nowa Zelandia - Klub Podróżnika PO HORYZONT w Mysiadle


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!

3 stycznia 2018 roku o godz. 18.30 zapraszamy na spotkanie Klubu Podróżnika PO HORYZONT - Nowa Zelandia tam gdzie zaczyna się dzień. Miejsce: filia GOK Lesznowola w Mysiadle, ul. Topolowa 2. Wstęp wolny. Zapraszamy do klubu podróżnika w Mysiadle.

NOWA ZELANDIA - KLUB PODRÓŻNIKA PO HORYZONT W MYSIADLE

Podróż na kraniec świata – do krainy marzeń, maoryskich mitów, fenomenalnych krajobrazów... Witaliśmy dzień, podziwiając jurajskie lasy z tysiącletnimi drzewami kauri; spacerując wybrzeżami wzburzonego Pacyfiku; biwakując na skraju lodowca u stóp Mt. Cooka; podglądając pingwiny, wieloryby i lwy morskie; przeglądając się w turkusowych taflach jezior; poznając egzotyczną kulturę maoryską. Podczas prawie trzymiesięcznej wyprawy przejechaliśmy 12 tysięcy kilometrów, odwiedzając najciekawsze zakątki obu nowozelandzkich wysp. To kraj, który ma do zaoferowania prawie wszystkie krajobrazy świata: wysokie piaszczyste wydmy; magiczne jaskinie, ukryte w wilgotnych lasach z drzewiastymi paprociami; malownicze klifowe wybrzeża; aktywne wulkany oraz towarzyszące im gorące źródła i gejzery; nieprzebyte pasma górskie… Wyprawa ta pozostawiła w nas niezliczoną ilość wspomnień i przygód, lecz była ogromnym wyzwaniem, gdyż podróżowaliśmy z naszą półtoraroczną córką... Anna Szymczak

Przeczytaj też: Drużyna Wawrzyna - Muzyka na Skwerze Kisiela w Piasecznie

autor/źródło: Redakcja

Napisz komentarz


Szukaj w portalu
Popularne wyszukiwania

Dodaj ogłoszenie