Informacje19 listopada 2013, 00:00,

DUCHU CZERWONEGO KATA Z KONSTANCINA


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!


Właśnie ukazał się najbardziej kompletny zbiór polskich legend o duchach, jaki kiedykolwiek wydano w Polsce pt.: DUCHY POLSKICH MIAST I ZAMKÓW CZYLI NIECODZIENNA WIZYTÓWKA MA£YCH OJCZYZN. Wolumin ma 200 stron, z czego 100 stron tekstu i 100 stron ilustracji. Każda lewa strona zawiera ok. 5 legend w sumie 500, a każda prawa to pełno stronicowa ilustracja. Poniżej krótka rozmowa z autorami książki:

DUCHY POLSKICH MIAST I ZAMKÓW CZYLI NIECODZIENNA WIZYTÓWKA MA£YCH OJCZYZN

Dlaczego właśnie legendy o duchach?
Duchy polskich miast i zamków, to druga część serii „Legendarz”, jakiej podjęli się zrealizować autorzy. Pierwsza część „Bestiariusz Słowiański” dotyczyła polskiej demonologii. Teraz przyszedł czas na Duchy. Następne części będą odkrywały kolejne karty wielkiej skarbnicy naszej tradycji magicznej.

Jak uporządkować 500 legend w jednej pozycji, by chciało się to czytać?
Przede wszystkim jest to leksykon. Nie trzeba książki czytać od deski do deski. Legendy uporządkowane są według województw a w każdym województwie, według miast w porządku alfabetycznym. Można więc łatwo odnaleźć konkretne miasto w Polsce, lub konkretny region. Poza tym legendy zredagowane są w formie bardzo streszczonej, ale nie wyzbytej stylu literackiego i nutki humoru. Każdą legendę z osobna czyta się z przyjemnością.

Kim są autorzy tekstów i ilustracji?
Paweł Zych i Witold Vargas to dwaj ilustratorzy książek, pasjonaci kultury magicznej. Oni są autorami całej serii od początku do końca. Piszą teksty i rysują ilustracje. Poświęcają swojej pasji każdą wolną chwilę. Paweł jest poza tym architektem i autorem komiksów za które dostał grand prix na festiwalu komiksu w £odzi. Witold Vargas jest nauczycielem rysunku i muzykiem a ilustracją autorską zajmował się już przed utworzeniem duetu z Pawłem. Obaj mają na swoim koncie wiele autorskich publikacji. Obaj też zajmują się redagowaniem legend. Paweł nabierał szlifu przy pisaniu komiksów, stąd jego pióro lekkie i humorystyczne, mocno przyprawione stylem archaicznym. Witold Vargas uprawia również zawód opowiadacza, jego styl przypomina język mówiony. Obaj autorzy są pasjonatami tematu i chętnie podejmują rozmowę z każdym zainteresowanym, za pośrednictwem strony „Bestiariusz Słowiański” na facebooku.

Skąd czerpali wiadomości o legendach, które spisali?
Z książek. Niektóre z nich są dość popularne i znane na rynku, ale zdecydowana większość to publikacje małonakładowe wyszperane w „regionaliach” małych bibliotek z całej polski. Są dziełem regionalistów pasjonatów, o których szersza publiczność nic nie wie. Dlatego można śmiało powiedzieć, że „Duchy polskich miast i zamków” jest dziełem bezprecedensowym jeżeli chodzi o formę i zakres. Ma też na celu ratowanie od zapomnienia rodzimej kultury, z której możemy być naprawdę dumni. W niczym nie ustępuje legendom germańskim i celtyckim, które na całym świecie robią furorę.

Jak można stać się posiadaczem „Duchów…” Kto jest wydawcą?
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Bosz, które specjalizuje się w wydaniach albumowych. Ich pozycje wyróżniają się nieskazitelną oprawą graficzną. Oba tomy z serii „Legendarz”: „Bestiariusz Słowiański” oraz „Duchy polskich miast i zamków” są dostępne w ogólnopolskich sieciach księgarskich, oraz bardzo łatwo jest zamówić je przez Internet.

Czy można w książce znaleźć coś z naszego regionu?
W książce znalazła się legenda o "DUCHU CZERWONEGO KATA Z KONSTANCINA". W Konstancinie-Jeziornej, przy ulicy Prusa, jest willa, gdzie NKWD zamęczyło wielu ludzi. Do dziś duch jednego ze stalinowskich katów biegnie po korytarzach i schodach w tę i z powrotem, nie mogąc odnaleźć drzwi wyjściowych.


Tailer książki pt: "Duchy polskich miast i zamków"

Książka: www.empik.com
Zobacz: fragment książki z kilkoma wspaniałymi ilustracjami (.pdf)
autor/źródło: Redakcja
Tematy:

Napisz komentarz

Informacje19 listopada 2013, 00:00,

Podpisano umowę na budowę kompleksu sportowo-rekreacyjnego przy ul. Bielawskiej


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!

Na ten dzień młodzież z Konstancina-Jeziorny czekała zniecierpliwością. W poniedziałek (18 listopada) władze gminy podpisały umowę na budowę kompleksu sportowo-rekreacyjnego i parkingu przy ul. Bielawskiej. Na prawie 11 tys. mkw. powstaną m.in. dwa boiska i skatepark. Inwestycję zrealizuje wyłoniona w drodze przetargu nieograniczonego firma "Park-M" ze Starego Sącza, która odpowiedzialna była również za zakończoną w ubiegłym roku rewitalizację Parku Zdrojowego.

PODPISANO UMOWę NA BUDOWę KOMPLEKSU SPORTOWO-REKREACYJNEGO I PARKINGU PRZY UL. BIELAWSKIEJ

Umowę w obecności m.in. Andrzeja Cieślawskiego - przewodniczącego rady miejskiej, konstancińskiej młodzieży i lokalnych mediów sygnowali: Kazimierz Jańczuk - burmistrz gminy Konstancin-Jeziorna, Dariusz Lipiec - skarbnik gminy i Wiesław Matusik - prezes zarządu spółki "Park-M". - Cieszę się, że przełamaliśmy niemoc poprzednich władz i skutecznie doprowadziliśmy do realizacji pomysłu młodzieży - podkreślił Kazimierz Jańczuk. - Jest to nowe otwarcie, którym pokazujemy, że inwestycje sportowo-rekreacyjne są dla nas nie mniej ważne niż inne, które realizujemy na terenie naszej gminy.

PODPISANO UMOWę NA BUDOWę KOMPLEKSU SPORTOWO-REKREACYJNEGO I PARKINGU PRZY UL. BIELAWSKIEJ

Na ten dzień, jak zaznaczył Tomasz Nowicki - inicjator powstania w Konstancinie-Jeziornie skateparku - młodzież czekała z niecierpliwością. Nie zabrakło podziękowań oraz słodkiego prezentu - tortu, który z okazji rozpoczęcia realizacji inwestycji młodzież wręczyła burmistrzowi.

Wykonawca na plac budowy ma wejść jeszcze w tym miesiącu. Przy ul. Bielawskiej w Konstancinie-Jeziornie, naprzeciwko Zespołu Szkół nr 3, powstaną: boisko wielofunkcyjne do gry w minipiłkę nożną oraz minipiłkę ręczną, boisko do siatkówki i skatepark. Mieszkańcy będą mogli poćwiczyć na popularnej siłowni pod chmurką.

PODPISANO UMOWę NA BUDOWę KOMPLEKSU SPORTOWO-REKREACYJNEGO I PARKINGU PRZY UL. BIELAWSKIEJ

Poza tym na działce o pow. prawie 11 tys. mkw. stanie też ścianka wspinaczkowa. Zaplanowano również wiaty rowerowe oraz parking na 53 samochody. Całość ma być gotowa do 31 maja 2014 roku i będzie kosztowała 2.337.913,91 zł.
autor/źródło: Urząd Miasta i Gminy Konstancin-Jeziorna

Napisz komentarz


Szukaj w portalu
Popularne wyszukiwania

Dodaj ogłoszenie