Dlaczego boimy się piątku 13-tego?
Piątek trzynastego wypada 13 września 2019. Przesądy tego dnia są głęboko zakorzenione w ludzkiej świadomości. Strach przed piątkiem trzynastego dorobił się nawet swojej nazwy: to paraskewidekatriafobia. Pochodzi od greckiego parakevi (piątek), dekatreis oznacza trzynasty, a fobia to po grecku strach. Skąd bierze się zatem strach przed tym dniem?
Piątek trzynastego: Pierwszy w 2019
Warto wspomnieć, że piątek trzynastego, który wypada 13 września, jest pierwszym, ale nie ostatnim piątkiem trzynastego w tym roku. Kolejny wypada 13.12.2019. Czy w związku z tym powinniśmy szczególnie uważać? Skąd w wzięła się fala strachu, która kojarzy się z tą datą?
Prawdopodobnie jej feralność swój początek bierze z 13 października 1307 roku, kiedy aresztowano Templariuszy, kłamliwie oskarżonych przez króla Francji, Filipa IV m. in. o herezję, sodomię i bałwochwalstwo. Miał być to jednak jedynie pretekst do pozbycia się wymienionych, gdyż król był u nich ogromnie zadłużony. Według tej hipotezy, ostatni wielki mistrz zakonu, Jacques de Molay, tuż przed spłonięciem na stosie przeklął Filipa IV i papieża Klemensa V, a rok później obaj już nie żyli. Przekonanie o pechowości tej daty pojawiło się jednak dopiero na początku XX wieku.
Piątek trzynastego: Przesądy
Wokół piątku trzynastego nagromadziło się wiele przesądów i zabobonów, które przez sporą część społeczeństwa są praktykowane i przestrzegane w ten dzień. Oto najpopularniejsze z nich.
czarny kot - przebiegający przez drogę, to znak pecha, lepiej zawrócić
nie oglądaj się za siebie - to zły znak
uwaga na lustra - stłuczone, to siedem lat nieszczęścia
wstawanie z łóżka lewą nogą - nie zwiastuje nic dobrego, lepiej wstać prawą, ewentualnie dwoma nogami
przejście pod słupem/drabiną - zbliża nas do śmierci, jeśli już musimy to zrobić, koniecznie z palcami skrzyżowanymi u ręki
Polecane dla Ciebie
Rolki czy rower – jakie hobby lepiej wpisze się w Twoje preferencje?
Codzienna dawka ruchu jest niezwykle ważna, lecz ciężko jest włączyć ją w swoją rutynę, jeśli nie znajdzie się sportu lub aktywności fizycznej, która prawdziwie wpisze się w osobiste preferencje. Jeśli planujesz przejść na aktywny tryb życia i podjąć się regularnego treningu, powinieneś zacząć od zastanowienia się, jaki sport tak naprawdę Cię fascynuje i sprawia Ci największą radość. Chociaż ćwiczenia fizyczne to zazwyczaj niemały wysiłek, nie jest powiedziane, że nie mogą być one przyjemne.
Przewiń w dół aby czytać dalejOsobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z treningiem, zazwyczaj zaleca się start od poprawy kondycji. W tym celu najlepsze są ćwiczenia cardio, do których mogą posłużyć akcesoria takie jak rolki, wrotki, rower, a nawet zwykła para adidasów do biegania. Dziś skupimy się na dwóch najpopularniejszych pozycjach, czyli właśnie rolkach oraz rowerze, bliżej przyglądając się ich plusom oraz minusom.
Intensywność treningu – jak wypadają rolki w porównaniu do roweru?
Jednym z głównych powodów, dla którego ludzie podejmują się treningu, jest zrzucenie zbędnych kilogramów. Oprócz zdrowej diety, trening cardio jest kluczem do osiągnięcia sukcesu w ograniczeniu spożywanych kalorii. Wybierając pomiędzy rowerem a parą rolek, tak naprawdę ciężko jest wskazać jednoznacznego faworyta, gdyż intensywność treningu zależy w głównej mierze od osoby trenującej. Jeśli masz w takim razie zamiar ukształtować nieco smuklejszą sylwetkę, powinieneś skupić się na tym, aby wkładać w swój trening więcej wysiłku!
Pod względem ogólnego rozwoju fizycznego, można stwierdzić że rolki wypadają znacznie lepiej. O ile podczas jazdy na rowerze pracują głównie nogi, to trening oparty na rolkach angażuje wiele partii ciała, wliczając w to mięśnie głębokie brzucha. Może wydać się to pewnym zaskoczeniem, ale intensywna jazda na rolkach prędzej czy później pomoże Ci zbudować silną i wyraźną sylwetkę, której pozazdrościłby niejeden siłacz.
Przystępność oraz cena – za co zapłacimy więcej?
Jeśli nie posiadasz zbyt dużego budżetu, rolki powinny stanowić o wiele mniejszy wydatek (zobacz ofertę:https://www.asport.pl/k/202/rolki-lyzworolki/). Co prawda niemal każda rodzina jest w posiadaniu roweru, lecz jeśli jest to wątpliwej jakości pojazd, będziesz musiał zmagać się z pewnym dyskomfortem podczas jazdy, a nawet zwiększonym ryzykiem wypadku. Rowery z górnej półki to dość spory wydatek, dlatego solidne rolki rekreacyjne mogą okazać się nieco bardziej przystępną opcją.
Gdzie można jeździć na rolkach – trening a najbliższe otoczenie
Tak naprawdę, rolki cieszyłyby się o wiele większą popularnością, gdyby w naszym kraju było więcej parków i dróżek, na których można byłoby się swobodnie na nich poruszać. Odradza się raczej jazdę po chodnikach lub ruchliwych drogach, gdyż można nieumyślne doprowadzić do niebezpiecznego wypadku, nawet jeśli posiada się dość dobre umiejętności jazdy. Z drugiej strony, jeśli tylko mamy możliwość komfortowego treningu na rolkach, warto dać im szansę – mieszkając w pobliżu większego parku albo dedykowanej trasy dla rolek i wrotek, nic nie stoi na przeszkodzie, aby w pełni oddać się temu hobby!
