Informacje8 października 2014, 18:00,

Co decyduje o naszym samopoczuciu: myśli czy emocje?


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!


Konstanciński Dom Kultury zaprasza na spotkanie Akademii Pozytywnego Myślenia pn.: Co decyduje o naszym samopoczuciu: myśli czy emocje? Spotkanie odbędzie się 8 października 2014 roku. Miejsce: KDK Hugonówka, ul. Mostowa 15 Konstancin-Jeziorna.

Co decyduje o naszym samopoczuciu: myśli czy emocje?

Pozytywna myśl jest 1000 razy silniejsza od negatywnej. Na dowód tego proponuję proste ćwiczenie: pomyśl teraz o czymś przyjemnym. O wakacjach, o spotkaniu z bliską osobą, o przyjemnych chwilach z przyjaciółmi. Zrób to teraz, dla siebie, pamiętając o tym, że nikt nie zadba o ciebie lepiej niż Ty sama/sam. Jeśli wykonasz to ćwiczenie rzetelnie, na pewno poczujesz w sobie pozytywne emocje. Tak łatwo możemy wpływać na swoje samopoczucie. Dlaczego zatem w tak rzadko to robimy? Wiesz, że zawsze masz wybór. Możesz słuchać i patrzeć na codzienną lawinę złych wiadomości i czuć się źle lub nauczyć się filtrować codzienność i kreować swoje życie, myśląc pozytywnie. Tę umiejętność zdobędziesz uczestnicząc w wykładach i warsztatach AKADEMII POZYTYWNEGO MYŚLENIA, która zgromadziła już wielu słuchaczy.

Regularnie dwa razy w miesiącu uczymy się jak żyć świadomie i poprawić jakość swojego życia. Zapraszam Cię serdecznie i pamiętaj: Uważaj na swoje myśli, stają się wszak słowami. Uważaj na swoje słowa, stają się czynami. Uważaj na swoje czyny, staja się nawykami. Uważaj na swoje nawyki, staja się charakterem. Uważaj na swój charakter, on staje się Twoim losem. Frank Outlaw.

autor/źródło: Redakcja

Napisz komentarz

Informacje6 października 2014, 18:01,

Pracuję jako kontroler biletów - proszę być człowiekiem


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!

Razem przepracowali na stanowisku kontrolera biletów 76 lat. Jednogłośnie przyznają, że cenią swoją pracę i nie zamieniliby jej na żadną inną. Najtrudniejszym elementem pracy zawodowej dla każdego z nich jest agresja i złośliwość ze strony części pasażerów jeżdżących na gapę komunikacją miejską. Kontrolerzy biletów Tomasz, Karolina, Sławomir, Eliza i Michał, biorący udział w kampanii społecznej ZTM „Pracuję jako kontroler biletów”, chcą to zmienić.

6 października br. Zarząd Transportu Miejskiego rozpoczął kampanię społeczną „Pracuję jako kontroler biletów”. W jej ramach, przez cztery tygodnie, we wszystkich autobusach, tramwajach, pociągach SKM i na stacjach metra pasażerom będą towarzyszyć kontrolerzy biletów… spoglądający z plakatów. Osoby korzystające z komunikacji miejskiej, z plakatów dowiedzą się o kontrolerach zdecydowanie więcej niż z identyfikatorów, którymi pracownicy legitymują się w trakcie kontroli. Poznają pasje i zainteresowania pracowników ZTM oraz ich sposoby radzenia sobie z nieodłącznym elementem pracy kontrolera – stresem.

Często, gdy wypisuję wezwanie do zapłaty za jazdę bez ważnego biletu pasażerowie zagadują – „Proszę być człowiekiem i mnie puścić”. Automatycznie wtedy pytam – „A kim ja według pani / pana jestem?” – opowiada Karolina, jedna z kontrolerek biorących udział w kampanii. I w tym tkwi największy problem – część pasażerów „odbiera” nam ludzkie cechy, ponieważ wtedy jest im łatwiej nas wyzywać, popchnąć, kopnąć – dodaje.

W 2014 roku kontrolerów zaatakowano 44 razy. Byli oni m.in. uderzani pięścią w twarz, doznawali złamań palców u rąk oraz urazów rąk i nóg. Najpoważniejszy atak agresji miał miejsce w maju tego roku, kiedy pasażer odgryzł kontrolerowi część ucha. Dla porównania, w 2013 roku odnotowano dziewięć ataków na kontrolerów.

Mam nadzieję, że dzięki tej kampanii pasażerowie, z którymi na co dzień pracujemy, dostrzegą, że tak jak wszyscy odczuwamy emocje, realizujemy się w różnych dziedzinach poza pracą, mamy rodziny – dodaje Karolina. Kontrolerce w sesji zdjęciowej do kampanii towarzyszył 9-letni syn, z którym po pracy często gra w piłkę.

Tomasz przedstawił swoje koty, a właściwie najmniej płochliwą Larę. W tej chwili mam trzy koty. Przed nimi były psy i inne koty. Wszystkie przygarnąłem z przystanków komunikacji miejskiej. Ludzie często, gdy zwierzak zachoruje albo kotka się okoci wyrzucają zwierzęta na ulicę. Nie mogę przejść obok skrzywdzonego zwierzaka obojętnie – wyznaje Tomasz. Wędkuję od 39 lat, czyli siedem lat dłużej niż jestem kontrolerem biletów – opowiada Sławomir, kolejny kontroler biorący udział w kampanii. W ten sposób odpoczywam i „zbieram” energię na kolejne dni na mieście – dodaje.

Sesja zdjęciowa Elizy odbyła się na terenie parku militarnego Akademii Obrony Narodowej. Praca na stanowisku kontrolera biletów to tylko jedno z moich zajęć. Jednocześnie robię doktorat na AON-ie z bezpieczeństwa narodowego i prowadzę zajęcia dla studentów – wyjaśnia Eliza.

Gdybym nie był kontrolerem biletów, zastąpiłbym Tony’ego Halika – żartuje Michał Maurycy, który do celów kampanii udostępnił zdjęcie z podróży do Chile. Podróże, a tym samym poznawanie obcych nam zwyczajów i zetknięcie się z problemami mieszkańców innych państw pozwala mi złapać dystans do codziennych problemów i trosk – dodaje Michał.

Obecnie w Zarządzie Transportu Miejskiego pracuje 200 kontrolerów biletów. W pierwszym półroczu tego roku skontrolowali ponad dwa mln pasażerów i wystawili 100, 5 tys. wezwań do zapłaty. W 2013 roku na stanowisku kontrolera pracowały 123 osoby. Przez cały zeszły rok skontrolowali ponad cztery mln pasażerów i wystawili prawie 196 tys. wezwań do zapłaty.

Kontrolerzy biletów pracują siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę we wszystkich liniach uruchamianych przez ZTM Warszawa oraz w strefie biletowej metra. Rekrutacja na kontrolerów przebiega według ściśle określonych zasad. Osoby chcące wykonywać ten zawód muszą mieć wykształcenie minimum średnie oraz w stopniu komunikatywnym znać język angielski albo rosyjski. Po wstępnej rekrutacji biorą udział w szkoleniu, podczas którego poszerzają wiedzę z zakresu prawa przewozowego, taryfy i regulaminu przewozu. Szkolenie kończy się egzaminem. Następnie kontrolerzy biorą udział w licznych szkoleniach i warsztatach m.in. z zakresu profesjonalnej współpracy z pasażerami, praw człowieka i różnic międzykulturowych oraz pierwszej pomocy przedmedycznej. Praca kontrolerów jest stare monitorowana przez przełożonych, a sposób wykonywania obowiązków poddawany kontroli wewnętrznej.

Problem agresji wobec kontrolerów oraz solidarności pasażerów płacących za korzystanie z komunikacji miejskiej z gapowiczami nie występuje tylko w Warszawie. Zmagają się z nim także inne polskie miasta. Kampanie społeczne mające na celu podniesienie poziomu zaufania społecznego wobec kontrolerów były realizowane przez kilka podmiotów odpowiedzialnych za komunikację miejską w polskich miastach lub na określonych obszarach. Warszawa potraktowała doświadczenia innych miast jako inspirację i punkt wyjścia do kampanii „Pracuję jako kontroler biletów”.

Przez najbliższe dwa tygodnie – na stronie internetowej Zarządu Transportu Miejskiego – będą publikowane wywiady z kontrolerami biorącymi udział w kampanii „Pracuję jako kontroler biletów”. 8 października opowie o sobie Tomasz, dwa dni później Karolina, 13 października Michał Maurycy, w środę – 15 października Eliza, a 17 października Sławomir.

Zarząd Transportu Miejskiego

autor/źródło: Redakcja

Napisz komentarz


Szukaj w portalu
Popularne wyszukiwania

Dodaj ogłoszenie