Informacje14 czerwca 2008, 00:00,

Chcą zmiany nazwy stacji PKP z Czachówek na Gabryelin


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!


Z informacji redaktora Piotra Chmielewskiego w najnowszej gazecie Nad Wisłą (nr 11 z 12 czerwca) dowiadujemy się, że mieszkańcy Gabryelina dążą do zmiany nazwy stacji Czachówek Południowy na Gabryelin. Kiedy w 1934 roku budowano linię radomską PKP, stacja otoczona przez grunty Gabryelina, otrzymała nazwę Czachówek Południowy. Dziś mieszkańcy Gabryelina uważają, że nadeszła pora, by ten błąd sprostować i przejąć stację PKP pod swoją nazwę. Tych, którzy nie są zorientowani informujemy, że miejscowość Gabryelin znajduje się na terenie gminy Prażmów, natomiast Czachówek na terenie gminy Góra Kalwaria. Skąd pomysł na zmianę nazwy stacji PKP? Gabryelin chce przyciągnąć jeszcze więcej inwestycji, ale potrzebna jest promocja i chcą zacząć od przejęcia nazwy stacji PKP, która znajduje się na ich terenie.

Stacja PKP Czachówek Południowy. Mieszkańcy Gabryelina dążą do zmiany nazwy stacji Czachówek Południowy

Społeczność miejscowości Gabryelin, od lat stara się o zmianę nazwy stacji PKP, ale ponieważ zmarła osoba, która za tym chodziła, sprawa przycichła. W tym roku powróciła na światło dzienne, ponieważ zajęła się nią Maria Tyborowska (Radna z Gabryelina). Pod koniec marca 2008 roku, Rada Gminy Prażmów, na którego terenie leży stacja, poparła zmianę nazwy przystanku PKP. Rozpoczęto rozmowy z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi w sprawie sfinalizowania zmian. Wójt Gminy Prażmów Sylwester Puchała poinformował, że gmina Prażmów jest skłonna pokryć część kosztów, jakie PKP poniesie w związku z tymi zmianami (wymiana tablic, wydrukowanie nowych rozkładów jazdy i biletów). Przystanek stacji PKP Czachówek Południowy, zmieni nazwę na Gabryelin, prawdopodobnie w grudniu 2008 roku, podczas wymiany rozkładów jazdy. Jeśli w ślad za Gabryelinem pójdą mieszkańcy sąsiedniego Bronisławowa, to Czachówek po 74 latach w ogóle może zniknąć z kolejowych map, ponieważ zarówno przystanki Czachówek Środkowy, jak i Górny leżą w Bronisławowie. Nad Wisłą (nr 11 z 12 czerwca 2008 roku)
autor/źródło: Redaktorzy prywatnego serwisu e-mieszkańców gminy Prażmów
Tematy:Prażmów

Napisz komentarz

Polecane dla Ciebie

Informacje15 czerwca 2008, 00:00,

Wypowiadają warunki układu zbiorowego w TDP Piaseczno


Udostępnij
Podziel się informacją. To zainteresuje Twoich znajomych!

Od stycznia nic nowego nie pojawiło się w sprawie firmy i pracowników TDP Piaseczno, jednak jak to się okazało, była to cisza przez burzą. Otóż okazuje się, że właściciele zakładu TDP, dawnego Thomsona, wypowiedzieli warunki układu zbiorowego 2700 zatrudnionym. Do sądu pracy płynie lawina pozwów. W zakładzie TDP panuje nerwowa atmosfera i bunt przeciwko zaskakującym działaniom właścicielom firmy. Problem w tym, że obowiązujący do 30 czerwca tego roku układ zbiorowy (podpisany podczas sprzedaży Thomsona inwestorom z Indii) ma klauzulę niewypowiadalności. Według obowiązującego prawa, pracodawca najpierw powinien uzgodnić treść i podpisać nowy układ zbiorowy z załogą, a dopiero potem wypowiedzieć warunki starego. Pracodawca, postanowił jednak działać szybciej, na skróty...

Okazuje się, że w obecnej sytuacji, żeby kontynuować pracę, zatrudnieni muszą zaakceptować warunki nowego układu. A nie mogą tego zrobić, ponieważ go nie ma. Długoletni pracownicy (którzy mają trzymiesięczny okres wypowiedzenia) na udzielenie odpowiedzi dyrekcji, czy godzą na nowe warunki zatrudnienia, mają czas do połowy lipca. Jeśli ich nie przyjmą, najpewniej znajdą się za bramą. Przedstawiciele pracowników, od kilku miesięcy negocjują z Hindusami zapisy nowego układu zbiorowego. Według ostatniego projektu odprawy mają spaść do 4–5 pensji (z obecnych 21), dodatki do wynagrodzeń (mocno ograniczone) pozostać na obecnym poziomie, a nagrody jubileuszowe przybrać formę wypłaty dodatkowej pensji co 10 lat pracy.

W lipcu może się okazać, że liczba pracowników firmy TDP Piaseczno - drastycznie spadnie. W najgorszej sytuacji są osoby w wieku przedemerytalnym. Mają dylemat, czy nadal kurczowo trzymać się zakładu, czy odejść na bezrobocie. Z kolei wielu ludzi w młodym i średnim wieku chce przepracować w firmie do końca okresu wypowiedzenia i poszukać innego zatrudnienia. Są zmęczeni wiecznym bałaganem i pogarszającymi się zarobkami. Co odważniejsi, a było to około 700 osób w minionym roku, odeszli po znalezieniu innej pracy. Wielu długoletnich pracowników TDP Piaseczno, przebywa na zwolnieniach lekarskich ze względu na dolegliwości związane z depresją. Przepracowali w firmie pół życia, teraz czują się zbędni. Nikt już nie wierzy w to, że zakład stanie na nogi.

O najnowszych wydarzeniach w firmie TDP Piaseczno, poinformował redaktor Piotr Chmielewski na łamach gazety Nad Wisłą (nr 11 z 12 czerwca). Redaktor gazety poinformował, że czeka teraz na odpowiedź Dyrekcji firmy TDP, której nie zastał w firmie. W związku z tym, zapewne już wkrótce będzie ciąg dalszy informacji. Osoby, które są zainteresowane sprawą TDP Piaseczno zapraszamy do zapoznania się z poprzednimi informacjami w naszym serwisie: Wciąż niepewne losy firmy i pracowników TDP Piaseczno (2008-01-26), Związki zawodowe TDP Piaseczno w Kurierze Południowym (2007-11-17), Czy będzie strajk ostrzegawczy pracowników TDP Piaseczno (2007-10-27), Oświadczenie TDP Piaseczno w Kurierze Południowym (2007-09-29), Firma TDP Piaseczno dyskryminuje i straszy pracowników (2007-08-26), Videocon nie restrukturyzuje Thomson TDP Piaseczno (2007-07-06), Hinduski Videocon i gigantyczna inwestycja w Piasecznie (2007-05-22), Masowe zwolnienia w Thomson Displays w Piasecznie (2007-04-21). Rozmowa na forum: Thomson Displays Piaseczno
autor/źródło: Redaktorzy prywatnego serwisu e-mieszkańców gminy Piaseczno
Tematy:Piaseczno

Napisz komentarz


Szukaj w portalu
Popularne wyszukiwania

Dodaj ogłoszenie